Narzędzia i usługi
Pozostałe informacje
W Urzędzie Miejskim w Otyniu wczoraj (tj. 18.05) odbyło kolejne spotkanie, w którym udział wzięli m.in. Burmistrz Otynia Barbara Wróblewska, Starosta Powiatu Nowosolskiego Iwona Brzozowska i właściciel firmy Rekultywacja Odra Bobrowniki. W dyskusji uczestniczyli też Senator RP Wadim Tyszkiewicz, radna Sejmiku Województwa Lubuskiego Beata Kulczycka, Jerzy Raczyński, zastępca dyrektora departamentu środowiska w Urzędzie Marszałkowskim oraz Radni z Bobrownik - Robert Kowalewicz i Izabela Flasińska.
Przypomnijmy od początku bieg zdarzeń:
- Urząd Marszałkowski na wniosek firmy Rekultywacja Odra Bobrowniki 9 października 2018 r. wydał zgodę na zamknięcie składowiska i zatwierdził instrukcję prowadzenia składowiska odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne w Bobrownikach wraz z zabezpieczeniem roszczeń w wysokości 18,7 tys. zł.
- Urząd Miejski w Otyniu 14 stycznia 2019 r. w opinii do Starostwa Powiatowego w Nowej Soli pisał o wątpliwościach dotyczących właściwego wykonania rekultywacji składowiska. - Rekultywacja jest uzasadniona, jednak od początku istnieją obawy o jej należyte wykonanie – podkreślano. – Wykonawca nie posiada doświadczenia w przeprowadzaniu tego typu działań. Nie jest w stanie określić trasy dojazdu do składowiska. Największą szkody w nawierzchni dróg powodują przeciążone samochody ciężarowe. Drgania mogą wpływać destrukcyjnie na budynki i być uciążliwe dla mieszkańców. Wykonawca nie zagwarantował żadnego zabezpieczenia finansowego – podawano w piśmie.
- 15 marca 2019 r. Urząd Miejski w Otyniu podtrzymał swoją opinię w kolejnym piśmie do Starostwa Powiatowego w Nowej Soli.
- Starostwo Powiatowe w Nowej Soli 4 kwietnia 2019 roku udzieliło firmie Rekultywacja Odra Bobrowniki zezwolenia na przetwarzanie-odzysk odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne w ramach zamknięcie i rekultywacji składowiska odpadów w Bobrownikach.
- Następnie UM w Otyniu wniósł do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o odwołanie decyzji Starostwa Powiatowego z dnia 4 kwietnia 2019 r. SKO podtrzymało decyzję Starostwa. – Burmistrz Otynia nie była stroną przedmiotowego postępowania, dlatego nie mogła skutecznie złożyć odwołania od decyzji – czytamy w uzasadnieniu postanowienia SKO.
- 31 października 2019 roku UM w Otyniu zwrócił się pisemnie do firmy wykonującej rekultywację i poprosił o wstrzymanie transportu odpadów drogami prowadzącymi przez Otyń i Bobrowniki. W piśmie tym kolejny raz przypomniano firmie przebieg drogi alternatywnej.
- 12 marca bieżącego roku reagując na skargi mieszkańców zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o regularne kontrole prac prowadzonych przez firmę Rekultywacja Odra Bobrowniki, w tym sprawdzanie, czy rekultywacja odbywa się w sposób właściwy, jak również o informowanie Gminy Otyń o kontrolach i umożliwienie naszym przedstawicielom wzięcie udziału w wizjach terenowych.
Uczestnicy wczorajszego spotkania, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, oczekiwali, że inwestor przedstawi swoje zamiary dotyczące utwardzenia drogi dojazdowej przez pola. Tak się jednak nie stało. Jedyna jego propozycja ograniczyła się do deklaracji przejazdu nie więcej niż blisko 20 samochodów ciężarowych na dobę, w dalszym ciągu przez Bobrowniki. Polna droga nie jest brana pod uwagę, bo „to nie jest w moim interesie” – stwierdził. Przyznał też, że jej przebieg wytyczył wyłącznie korzystając z internetowej mapy.
- Czy będzie pan partycypował w kosztach napraw naszych dopiero co wyremontowanych dróg? – zapytała szukając innego rozwiązania Burmistrz B. Wróblewska. – Odpowiem pisemnie w ciągu 7 dni – odpowiedział właściciel firmy.
Starosta I. Brzozowska była skłonna wstrzymać się z decyzją o zmianie organizacji ruchu w Bobrownikach jeszcze przez tydzień, o ile firma w tym czasie zaprzestanie dalszych prac. Propozycja nie została przyjęta.
Wobec powyższego złożony przez Gminę Otyń do Starostwa Powiatowego wniosek o wprowadzeniu ograniczenia wjazdu do Bobrownik i Otynia pojazdów o masie do 10 ton został po uzgodnieniach z komendantem policji zatwierdzony.
Trwa oczekiwanie na wyniki pobranych z ciężarówek i na składowisku w poprzednim tygodniu materiałów. Te powinny być znane maksymalnie za dwa tygodnie. Wiadomo również, że Urząd Marszałkowski wydał kolejną decyzję na prowadzenie prac aż do 2027 roku.
- Dziś, tj. we wtorek 19 maja, złożyłam w Urzędzie Marszałkowskim pismo z prośbą o ponowne przeanalizowanie i wstrzymanie decyzji wydłużającej termin wykonania rekultywacji – mówi B. Wróblewska.
- Zarówno przy decyzjach Starostwa, jak i Marszałka, Gmina Otyń nie jest stroną postępowania, a na dziś to my wraz z mieszkańcami musimy się borykać z problemem – podkreśla Burmistrz Otynia.